Historia Drukarni Łowiczanka w opracowaniu Agnieszki Krajewskiej
Wywiad z Józefem Werwickim dawnym pracownikiem Drukarni Łowiczanka.
Fragment:
"Po likwidacji drukarni Bączkowskiego Niemcy uruchomili własną drukarnię.
Wybrali budynek przy ulicy Podrzecznej (.) Sprowadzono 80 skrzyń czcionek różnej wielkości i kroju; gotyk i łacińskie, nowiutkie z Lipska, "coś pięknego!". Poza tym pismo drewniane (łacina i gotyk). Wcześniej regały zecerskie i zawarte w nim czcionki przyjechały ze zlikwidowanego
GUS-u. Maszyny też z Warszawy".
Historia Drukarni Łowiczanka w opracowaniu Agnieszki Krajewskiej, str. 7.